Nie przyszłoby mi do głowy, żeby opisywać jak zrobić smażoną cukinię, gdybym nie poznałam kogoś, kto jej jeszcze w takiej formie nie jadł. Do tej pory żyłam w przekonaniu, że smażone plastry z cukinii są znane wszem i wobec, każdemu. Okazuje się jednak, że to błędne założenie.
Mam słabość do „placków” z cukinii – przyznaję. Dorobiłam się jej jeszcze w dzieciństwie – mama nie nadążała z ich smażeniem. Krążki znikały, gdy tylko pojawiały się na talerzu.
Ich plusem jest szybkość przygotowania i niewielki koszt, szczególnie w sezonie na to warzywo.
Miałam okazję zjeść sporo cukinii „własnej” z domowego ogrodu, naszego lub znajomych – niebo w gębie. Cukinia „sklepowa” nie ma już chyba tej „pyszności”, choć być może to kwestia gustu. Jeśli tylko jest taka możliwość, warto więc cukinię wyhodować samemu czy odkupić, choćby od sąsiada:D
Cukinia smażona
Składniki
- cukinia
- jajka
- bułka tarta
- sól
Wykonanie
Najlepiej wybierać cukinię młodą, z mięciutką skórką. Po umyciu, pokroić w średniej grubości plastry. Do jednej miseczki wbić jajka, a następnie rozbełtać je soląc do smaku. Do drugiej miseczki wsypać bułkę tartą. Na patelni rozgrzać olej („nie żałując” ilości). Każdy plaster cukinii zamoczyć najpierw w jajku, później obtoczyć w bułce i kłaść na patelnię. Smażyć na złoty kolor uważając, żeby nie przypalić.
Gotowe plastry z cukinii dobrze odkładać na talerz przykryty papierowym ręcznikiem – wtedy będą dużo mniej tłuste.
Smaczne są z chlebem, jako np. dodatek do ziemniaków, lub po prostu same:)
……………………………..
Zdjęcie główne fot. pixabay.com
Dodaj komentarz