Każdy, kto wysyła materiały prasowe cieszy się, jeśli trafią one do publikacji, bo tym samym cel zostaje osiągnięty. Możemy zwiększyć nasze szanse na publikację informacji o organizowanym przez na wydarzeniu – lub wprost przeciwnie "pomóc" Redakcji je odrzucić. Dziś pokażę Wam kilka sposobów, jak można sobie zaszkodzić…
Do napisania tego artykułu zbierałam się od bardzo dawana. Przypominam sobie o nim za każdym razem, gdy na moją skrzynkę trafia prośba o publikację newsa (np. informacji o koncercie, festynie, warsztatach, wystawie, itp.). Nie chodzi tu o to, że już sama prośba podnosi mi ciśnienie, tylko o całokształt materiału prasowego, jaki ono zawiera… lub nie zawiera. (Choć zdarza się, że i sposób proszenia może "zdziwić").
Jak w ulu…
Praca w redakcji wre jak w ulu, maile zasypują skrzynki, spośród spamu wszelkiej maści, różnego rodzaju komunikatów i tekstów nie związanych z tematyką danego portalu trzeba wyłuszczyć informacje wartościowe i nadające się do publikacji (będące w polu zainteresowań Czytelników). Redakcje publikują materiały bezpłatnie i odpłatnie – każda ma swoją indywidualną politykę w tym zakresie. Większość jednak zamieszcza w jakiejś mierze newsy, materiały prasowe nieodpłatnie (np. jeśli dotyczą one wydarzenia niekomercyjnego, organizowanego przez fundacje czy w ramach jakiejś kampanii społecznej). Treści jest sporo – trzeba je przejrzeć, sprawdzić, czy pasują do portalu, zawierają potrzebne dane, a następnie wstawić na stronę, uwzględniając istotne dla czytelników kwestie. Czasu na to nie ma zbyt wiele…
Materiały prasowe – Jak zirytować Redaktora?
….. i zmniejszyć szanse na publikację newsa, materiału prasowego?
Oto kilka "drobiazgów", które mogą spowodować odrzucenie Waszej prośby o publikację. (Z życia wzięte.)
Można np. wysłać:
-
informację o wydarzeniu, nie podając miasta, adresu, w jakim ma się ono odbyć – Przecież wiadomo, że to jasne… i w Polsce jest tylko jedno miasto/wieś… Wbrew pozorom to bywa konkretny "problem". Wiele osób nie ma czasu ustalać, o jaki obszar Polski chodzi, czy dopytywać – jeśli ma w kolejce 10 innych materiałów prasowych, które zawierają komplet potrzebnych inf.
-
informację w postaci wyłącznie pliku jpg – Redaktor na pewno się ucieszy, mogąc przepisać tekst z "obrazka". Oczywiście może zdarzyć się, że poprosi o dosłanie informacji w Wordzie. Pamiętajcie jednak, by w takiej sytuacji nie odpisywać – "Przykro mi, mamy tylko jpg". Nawet jeśli macie tylko w jpg., a zależy Wam na publikacji, stwórzcie choćby krótki tekst informujący o wydarzeniu i prześlijcie do redakcji.
-
informację wyłącznie w PDF – informację wyłącznie w PDF – Redaktor będzie zachwycony obrazem "krzaka" – jaki może mu się pojawić po próbie skopiowania treści z dokumentu (o ile w ogóle da się skopiować, bo to też kwestia opcji zapisu PDF). Osoby miłosierne – zapisują tak, że czasem da się skopiować bez ochoty rwania sobie włosów z głowy.
-
kilka razy ten sam materiał prasowy – zdarza się, że 2 osoby z danej firmy/organizacji wysyłają ten sam materiał prasowy dzień po dniu. Każda od siebie. Prawdopodobnie wynika to z braku planu na komunikację z mediami i tworzącego się przez to chaosu. Redaktor może zakodować sobie, że z danego źródła przychodzi głównie bezwartościowy prasowy spam.
-
widomość bez informacji – w stylu "Organizujemy wydarzenie X… będziemy wdzięczni za publikację informacji o nim. Szczegóły na WWW". Oczywiście Redaktor chętnie zapozna się ze stroną, skompletuje dane, a następnie stworzy profesjonalną notkę prasową, którą bezpłatnie opublikuje… Hmmm Bywa, że i tak się zdarza…. jednak, jeśli prosicie o publikację – dla własnego dobra prześlijcie przynajmniej podstawowe informacje o wydarzeniu, plakat, itp.
-
wiadomość bez informacji – w stylu "Organizujemy wydarzenie X… Będziemy wdzięczni i za publikację. Szczegóły na… Facebooku… Uff no to szukajmy, co gdzie i po co… A może jednak nie…
-
kilka ponagleń i zapytań o publikację – możne się zdarzyć, że jeden materiał zostanie opublikowany, bo akurat pasuje do lini redakcyjnej portalu, inny zaś odrzucony, np. dlatego, że nie jest to coś, co redakcja chce/może promować. Ma do tego prawo. Próby wywierania presji, "domaganie się" publikacji – z uwagi na "ważność" materiału prasowego – nie są dobrym pomysłem na budowanie długoterminowej, dobrej relacji z daną redakcją czy jej redaktorami.
- materiały prasowe dzień przed lub w dniu, kiedy dane wydarzenie ma się odbyć. To już pozostawię bez komentarza;)
………………………..
Fot. pixabay.com
Dodaj komentarz